pancakes z philadelphią milką, truskawkami i porzeczkami |
Wczoraj było cudownie. Co prawda nie do końca tak jak chciałam, ale nie było źle. Zaczęłam znowu szkicować, bawiłam się z psem, opalałam się, rozmawiałam. Trochę zapomniałam. To było na prawdę fajne uczucie. Mam nadzieję że takie chwilę będą zdarzać się częściej.
I w końcu muszę coś upiec !
Ale apetyczny stosik !
OdpowiedzUsuńCudny apetyczny stosik pancakesów :)
OdpowiedzUsuńZapomnieć, uciec... To takie trudne, wspaniałe, ale nie nieosiągalne. Dobrze, że i tobie się udało :)
OdpowiedzUsuńWspaniałą góra penkejków i ten sosik...kusisz nadrzędnego plackożercę; D
OdpowiedzUsuńsosik! *.*
OdpowiedzUsuńsuper, że fajnie spędziłaś czas, oby więcej takich dni ;*
OdpowiedzUsuństosik placuszków z tak pysznymi dodatkami - obłędne śniadanko *-*
Jakie pyszne pankejki! :)
OdpowiedzUsuńTen sosik z owoców, cudo :D
OdpowiedzUsuńIdealna wieżyczka z placuszków :)
OdpowiedzUsuńpysznie wyglądają :D
OdpowiedzUsuńAle ładny stosik placuszków :) I tak polane, mmm!
OdpowiedzUsuńCudownie wygląda oblany tymi owocami :-)
OdpowiedzUsuńWyglądają idealnie z tym sosem :)
OdpowiedzUsuń