sobota, 31 sierpnia 2013

34.

tosty z chleba pszennego z kremem speculoos i ovo maltine oraz twarożkiem orzechowym


Szybkie i proste, aczkolwiek pyszne śniadanie przed wyjazdem :)


piątek, 30 sierpnia 2013

33.


biszkoptowe placki z jeżynami, nerkowcami (w środku)  i kremem speculoos
Pierwsze w życiu jeżyny. Wrażenia ? Całkiem , całkiem. Choć wolę maliny.

Stresuję się..

I dzisiaj znów do stajni. Jak ja za tym tęskniłam.

czwartek, 29 sierpnia 2013

32.


naleśniki wg, Michela Rouxa z konfiturą morelową i mleczną czekoladą ritter

Dokładnie takie naleśniki robi mój dziadek. Uwielbiam je! Myślę że dodanie cukru do ciasto nie było konieczne , bo naleśniki wyszły bardzo słodkie, ale takie zasłodzenie z rana to lubię.

Pogoda się zmienia, więc u mnie razem z nią nastrój. Na gorszy? Raczej nie. Po prostu mam ochotę siedzieć w domu, oglądać seriale i pić herbatę lub kakao. 

31.


kasza manna z jabłkiem i cynamonem w słoiku po maśle orzechowym



Uwielbiam jesc kasze lub owsiankę w słoikach po maśle, nutelli..

Wczoraj byłam cały dzień na koniach. W końcu. Teraz już na pewno sobie nie odpuszczę!

środa, 28 sierpnia 2013

30.


pieczona owsianka a'la czekoladka reese's

Kiedy zobaczyłam ją u Martyny , nie mogłam wyjść z zachwytu. Sama nie jadłam tych czekoladek , ale jeżeli smakują jak ten wypiek to muszą być na prawdę dobre.

Moje endorfiny poszły w górę ! 

sobota, 24 sierpnia 2013

28. Powroty


placki ze śliwkami kremem speculoos i Ovo maltine

Wracam. W każdym razie jestem tu znów. Nie wiem na jak długo i czy codziennie, ale będę.  


czwartek, 15 sierpnia 2013

Pożegnanie


Tak wiem nastąpiło szybko, ale to nie jest dobry pomysł. W każdym razie teraz. Muszę przestać myśleć o jedzeniu. A codzienne dodawanie postów na jego temat na pewno się do tego nie przyczyni. Myślałam o tym naprawdę długo i podjęłam taką decyzję. Na blogosferę wrócę na pewno, ale może w innym temacie.Dziękuję za te wszystkie słowa motywacji, bo one na prawdę pomogły i bądźcie świadomi że na wasze blogi będę wpadać i czerpać inspiracje, bo przecież koniec z blogiem nie oznacza końca śniadań :)
Czekam na Wasze kolejne posty, cześć :)

środa, 14 sierpnia 2013

.27


cytrynowa owsianka z migdałami i miodem

Jeżeli lubisz gorącą herbatę w miodem i cytryną, ta owsianka jest właśnie dla Ciebie :)


wtorek, 13 sierpnia 2013

.26


podgrzany kawałek brownie z cukrem pudrem i zimne mleko

Śniadanie jedzone wraz z mamą. 
Moje pierwsze brownie i muszę przyznać że wyszło mi bardzo smaczne :) Wszystkim smakowało, babcia wzięła kilka kawałków ze sobą. Dla mnie jest jednym z najlepszych ciast.
I co sądzicie o założeniu drugiego bloga kulinarnego ?





Wszystko się zmienia. Na lepsze ? Mam taką nadzieję. Czuję się silniejsza. Nie wiem czy to uczucie jest tylko chwilowe, ale modlę się by nie, bo jest cudowne. Mniej myślenia o rzeczach, które tego nie wymagają, więcej swobody i życia chwilą. Więcej realizowania swojej pasji, ale czy więcej mnie ? Nie. I pomału zaczyna mnie to drażnić.

poniedziałek, 12 sierpnia 2013

.25


pieczona owsianka z  bananem, płatkami migdałów i Ovo maltine 

Najlepsza pieczona owsianka jaką kiedykolwiek jadłam. słodycz banana i chrupkość migdałowych płatków idealnie do siebie pasowały. Do tego czekoladowy, zdrowy krem, który genialnie się rozpuścił. 

przepis/1 porcja/
50g płatków owsianych
5g (łyżka) otrębów
białko z jajka
100ml mleka
3 g masła
kilka kropelek aromat migdałowy 
2g (pół łyżeczki) proszku do pieczenia 
szczypta soli i cynamonu lub kakao
łyżka płatków migdałów 
pół dużego banana

Płatki, otręby, sól, cynamon, płatki migdałów i banana* dokładnie mieszamy w misce. Białko ubijamy na sztywną pianę i łączymy z mlekiem, roztopionym masłem i aromatem. Mieszamy ze sobą obie mieszanki i wykładamy do żaroodpornego naczynia, wysmarowanego odrobinką masła. Układamy plasterki banana i płatki migdałów. Wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 190 *C i pieczemy przez 25-30 minut.

*zostawiamy trochę do dekoracji



Pogoda zmienną jest. Wczoraj była niemal idealna. Było chłodno, ale nie zimno, a dzisiaj ? Leje, wieje i zapowiada się na burzę. Lubię taką pogodę, chociaż nie powiem chciałabym jeszcze trochę korzystać z lata. Mama ma jeszcze urlop. Planujemy upiec ciasto, zrobić dobry obiad i zaprosić kogoś na kawę. Tymczasem biorę ołówek, zeszyt i koc i uciekam. 






.24


kakaowy omlet biszkoptowy z wiśniową konfiturą 

Chyba nie muszę mówić że połączenie kakao z wiśnią jest połączeniem idealnym ?


Powrót do domu wiąże się również z powrotem na działkę. Dzisiaj bierzemy rowery i jedziemy. Po drodze chcemy zajechać na lody. Tak JA chce jechać na lody. Chcę znów zobaczyć uśmiech na twarzy mamy. Chce znów śmiać się że mamy brudne buzie.
Poza tym pójdziemy kupić jakieś zastępcze spodnie, bo w końcu umówiłam się na konie, na piątek. 




















niedziela, 11 sierpnia 2013

.23


gofry z kremem speculoos, malinami i borówkami

Ten krem jest przepyszny ! Czemu tylko nie ma go w Polsce ?



Nowa gofrownica nie mogła dzisiaj pozostań nie wypróbowana :)
A teraz idę się położyć i obejrzeć zaległe odcinki Pretty Little Liars, bo pogoda póki co pozwala tylko na to, natomiast nie przeszkadza w zjedzeniu porcji lodów.


ask.fm


piątek, 9 sierpnia 2013

.22


Poza dwiema parami butów, koszulką i innych pamiątek kupiłam oczywiście spożywkę. Chciałam dodać zdjęcia, ale to nie ma sensu.

A po tygodniu jedzenia croissantów, bagietek i naleśników wpadłam do domu głodna i spragniona owsianki

waniliowa owsianka z truskawkami i masłem orzechowym


sobota, 3 sierpnia 2013

.21


bananowe placki z nugatową czekoladą ; kawa






Dziękuję wszystkim za wczorajsze miłe słowa dotyczące wyjazdu, ale wyjeżdżam dzisiaj po południu więc nie dodać postu po prostu nie mogłam po stworzeniu tych placków :)

Więc piję kubek kawy, żegnam się z Wami ponownie i wracam za tydzień !






piątek, 2 sierpnia 2013

.20


domowy budyń waniliowy z jagodami

Dzisiaj tata wraca z pracy. Ostatnie zakupy, pakowanie i wyjazd.
Chyba nie zasnę <3

czwartek, 1 sierpnia 2013

.19


scramble z jogurtem naturalnym, bananem i wiórkami kokosowymi
inspiracja
Zrobiłam pierwszy raz ,a jak spróbowałam to nie mogłam przestać podjadać go z patelni.

Szybko jem, biorę saszetkę kawy, lecę do kosmetyczki na paznokcie, zakupy, a resztę dnia spędze z mamą w pracy. Niedługo wyjeżdżamy, a ja jakoś nie mogę sobie uświadomić że to już za trzy dni .

Wczoraj jadłam obiad sama. Popłakałam się. Nie wiedziałam ile mam zjeść. Zadzwoniłam do mamy i się uspokoiłam.