Pobieranie krwi- o nie! Po tym jak pielęgniarka wbiła mi igłę w złe miejsce i szukała żyły przemieszczając strzykawkę, ciągle wbitą w moją rękę- mam uraz...
proszę nie mów o pobieraniu krwi!! mam takie niemiłe wspomnienia :( a śniadanko to wspaniała rekompensata za tę "chwilkę" nieprzyjemności w przychodni :))
nie cierpię pobierania krwi i dobrze, że nie robi się go codziennie ;] aczkolwiek odkąd odkryłam, że gdy leżę podczas pobierania jest mi troszkę lepiej, bo na siędząca zazwyczaj mdlęję, to podchodzę do niego jakoś inaczej ;)
A ja lubię pobieranie krwi. ;P
OdpowiedzUsuńAle wychodzenia bez śniadania już nie. ;)
Twoja decyzja. Ja na pewno będę tu zaglądać. :>
Pobieranie krwi- o nie! Po tym jak pielęgniarka wbiła mi igłę w złe miejsce i szukała żyły przemieszczając strzykawkę, ciągle wbitą w moją rękę- mam uraz...
OdpowiedzUsuńzaczynasz z przepyszną owsianką <3
OdpowiedzUsuńja też nie cierpię pobierania krwi ;/
Jezu, mam nadzieję, że mi nigdy nic takiego się nie stanie, umarlabym, gdyby mój blog się usunął.
OdpowiedzUsuńproszę nie mów o pobieraniu krwi!! mam takie niemiłe wspomnienia :(
OdpowiedzUsuńa śniadanko to wspaniała rekompensata za tę "chwilkę" nieprzyjemności w przychodni :))
miłego dnia :*
też nie lubię pobierania krwi... :<
OdpowiedzUsuńkiwi i masło orzechowe to świetne połączenie :)
nie cierpię pobierania krwi i dobrze, że nie robi się go codziennie ;] aczkolwiek odkąd odkryłam, że gdy leżę podczas pobierania jest mi troszkę lepiej, bo na siędząca zazwyczaj mdlęję, to podchodzę do niego jakoś inaczej ;)
OdpowiedzUsuń