naleśniki z twarożkiem, wanilią, malinami i masłem orzechowym |
I zastanawiam się nad dodawaniem przepisów, niektórych śniadań.
Jeden krok w tył. Ale czym jest jeden krok w tył przy tylu krokach na przód ? Nie zawsze będzie dobrze. Wczoraj płakałam, nie wiem czemu. Być może ze strachu. Być może to nie ja płakałam, tylko ten niechciany 'gość' . Mimo to czuję dzisiaj nową siłę i nie zamierzam jej póki co tracić.
Jakie apetyczne naleśniki :) Naprawdę bardzo ładnie Ci wyszły.
OdpowiedzUsuńCzasem płac pomaga, czyż nie?
Wyglądają przepysznie i delikatnie :)
OdpowiedzUsuńCo za kolor! Pyychhhaaaa.
OdpowiedzUsuńCzasami trzeba sobie popłakać, myślę, że większość z nas tak ma: )
trzymaj się!; *
Łzy oczyszczają atmosferę i pozbywamy się złych emocji. Nie pozwól, by gniew i inne uczucia się w tobie kumulowały- lepiej się wypłakać, wyżalić, pogadać.
OdpowiedzUsuńPrzepisy ? Chętnie! :)
OdpowiedzUsuńUbóstwiam masło orzechowe! Ostatnio sama wyrabiam w domu :)
OdpowiedzUsuńtakże jeśli jest masło to znaczy, że jest na pewno pysznie :)
Pozdrawiam i zapraszam,
http://siostraelwa.blogspot.com/
Uznaj to jako potknięcie. Wstań i idź dalej:)
OdpowiedzUsuńA naleśniki wyglądają bardzo ładnie, ślicznie je podałaś^
naleśniki wyszły ci świetnie ! wyglądają tak delikatnie, do tego przepysznie je podałaś ;)
OdpowiedzUsuńoczywiście, jeśli zechcesz dodawaj przepisy, chętnie skorzystam ;)
miłego dnia ;*
Cudownie wyglądają, takie delikatne, super :)
OdpowiedzUsuńBędzie dobrze, może nie tak jakbyśmy tego chcieli, ale zawsze lepiej :)
OdpowiedzUsuńJakie cieniutkie :) Uwielbiam takie :>
OdpowiedzUsuńAle obłęd *.* Dodatki idealne ♥
OdpowiedzUsuńwyszły Ci idealnie cienkie *.*
OdpowiedzUsuńHej, nowa siła na pewno przyniesie dużo dobrego! :*
pięknie cieniutkie ;)
OdpowiedzUsuń