wtorek, 13 sierpnia 2013

.26


podgrzany kawałek brownie z cukrem pudrem i zimne mleko

Śniadanie jedzone wraz z mamą. 
Moje pierwsze brownie i muszę przyznać że wyszło mi bardzo smaczne :) Wszystkim smakowało, babcia wzięła kilka kawałków ze sobą. Dla mnie jest jednym z najlepszych ciast.
I co sądzicie o założeniu drugiego bloga kulinarnego ?





Wszystko się zmienia. Na lepsze ? Mam taką nadzieję. Czuję się silniejsza. Nie wiem czy to uczucie jest tylko chwilowe, ale modlę się by nie, bo jest cudowne. Mniej myślenia o rzeczach, które tego nie wymagają, więcej swobody i życia chwilą. Więcej realizowania swojej pasji, ale czy więcej mnie ? Nie. I pomału zaczyna mnie to drażnić.

12 komentarzy:

  1. Trzymam kciuki, żeby to nie było chwilowe, a wieczne! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. brownie? Uwielbiam! Szczególnie cieplutkie :D Muszę upiec w któryś weekend:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Kocham brownie!
    Mam nadzieję, że to uczucie nie jest chwilowe :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Cieplutkie śniadanie na chłodniejszy poranek :)

    OdpowiedzUsuń
  5. silniejsza? to super !! i oby tak dalej do przodu ;* będę trzymać kciuki ! a tymczasem po proszę to ciachio ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Najlepsze ciasto pod słońcem! <3

    OdpowiedzUsuń
  7. Niebo <3
    Jeśli mas ochotę na drugiego bloga, zakładaj :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Świetnie, że Ci się układa :)

    Już tak długo planuję brownie, że aż mi wstyd. Twoje wygląda na tak smaczne, że mój brzuch aż domaga się czekolady :D

    Drugiego? Z przepisami?

    OdpowiedzUsuń
  9. Podgrzane brownie ? Jeju, cudowne śniadanie :) Ja bym zjadła go jeszcze w towarzystwie jakiegoś twarożku :D

    OdpowiedzUsuń