wtorek, 15 października 2013

68. Dynia w jaglance


pieczona dyniowa kasz jaglana z gorzką marcepanową czekoladą *

* w środku również

Coś pysznego. I to na dodatek z moją ulubioną czekoladą ritter.
No, ale dzisiaj jestem w szkole do 16:30. Nienawidzę. No, ale przecież będę musiała po lekcji robić tak "bardzo pożyteczną" pracę domową w grupie -.-




12 komentarzy:

  1. Współczuję Ci tak długich zajęć..
    Za to kolor Twojego śniadania zdecydowanie poprawia nastrój :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Jak to dobrze, że szkoła już dawno za mną, jaglanka jest pyszna i taka pewnie teź bym mi smakowała :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Współczuję takiego długiego siedzenia w szkole.. Ja mam dziś na 11 do 14:40. też kiepsko..

    OdpowiedzUsuń
  4. eh, współczuję tak długo, ale dasz radę :) Po taki śniadanku na pewno :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ritterki, chyba prawie wszyscy znajdą wśród nich coś dla siebie:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ta marcepanowa jest przepyszna<3

    OdpowiedzUsuń
  7. kochana dynia -pysznie !
    ja też dziś do 16 ,ale już w domku jestem :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Pieczona jaglanka i to dyniowa! Pysznie musiało być :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ta jaglanka w wersji dyniowej i w dodatku zapiekana podbiła moje serce! :)

    OdpowiedzUsuń
  10. ale żółciutka :) wygląda pysznie!

    OdpowiedzUsuń